Śmierć
Wiersz ten napisałam jako pierwszy, na lekcji języka polskiego jako zadanie.
Śmierć!
Dziadku czemu od nas odszedłeś?
Po twojej śmierci wydawało mi się że świat
mi się zawalił,
ale tak wcale nie było. Tak nagle bez słowa
w szpitalu.
Już Cię kochany Dziadziusiu nie ma
Ja nie mogę się z tym nadal pogodzić.
Nie mam kogo pilnować żeby wziął tabletki.
Nie ma kto czekać na mnie gdy po szkole
wracam.
Jak się dowiaduje że jedziemy do
Ościęcina na cmentarz to się smuce.
Gdy Cię już kilka lat nie ma z nami
Ja coraz bardziej tęsknie do Ciebie.
Babcia jest bliżej , tęsknie do Ciebie.
Czasami zadaje sobie pytanie :
Czemu musiałeś odejść właśnie ty?
I czekam na odpowiedz ,
kiedy odeślesz mi coś miłego do serca ,
jakąś miłą wiadomość.
KOCHAM CIĘ
[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][
*][*][*][*][*][*]
[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][
*][*][*][*][*][*]
Jest on o Moim Jedynym Dziadku. Jakiego znałam i pamiętam po dziś dzień. [*]
Komentarze (3)
piękny w swoim smutku,pozdrawiam.
Fascynujący wiersz... Widać w nim miłość.
Pozdrawiam
Przejmujący wiersz przepełniony smutkiem po odejściu
dziadka. Ładnie poprowadzony. Pozdrawiam.