Śmierć
Noc...
Spaceruję po parku...
Dookoła ciemne drzewa...
Słysze tylko szum...
Nagle nastaje cisza...
Odwracam twarz...
Widze postać w białych szatach...
To śmierć...
Przyszła po mnie...
Zbliża się powoli...
Przemawia do mnie...
Więc...
Zaczynam biec...
Uciekam jak najdalej...
Niepozwole by mnie zabrała...
Nie...
Jeszcze nie teraz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.