Śmierć
Kochajmy bliskich tak szybko odchodzą
Ciemność i zagłada,
to jest jej wada.
Zabiera niewiadomo kiedy
nawet tych, którzy doczekali biedy.
Zabiera nam wszystkich,
dalekich i bliskich.
Nie patrzy na kogo wypadnie.
Kim ta osoba jest, nie wie dokładnie.
Niewiadomo co nas czeka,
czas tak szybko nam ucieka.
Bóg mówi by żyć godnie:
kochać, szanować i nie grzeszyć,
pliskich próbować pocieszyć.
W chwilach smutnych i złych,
traktować jak bliźnich swych.
Śmierć czeka tuż za rogiem,
nie uchronisz się przed nią Bogiem.
Już taki jest nasz żywot drogi.
Niech do nieba prowadzą Cię nogi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.