Śmierć
Elegancik w czarnej koszuli
z białymi guzikami,
w czarnych spodniach
i pełnymi ustami czerwieni,
wyszedł mi naprzeciw,
zaszedł mi drogę,
obejść go nie mogę,
mówi do mnie dziwnym głosem,
idąc w moją stronę chwiejnym krokiem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.