Śmierć duszy
Płakałem dzisiaj, po raz kolejny.
Rak miłości opanował moje serce,
Woła „pomocy!”,
cierpi, umiera.
Niby nic się nie zmieniło,
oprócz tych łez i bólu serca.
Ale jednak coś umarło.
Dusza?
Płakałem dzisiaj, po raz kolejny.
Rak miłości opanował moje serce,
Woła „pomocy!”,
cierpi, umiera.
Niby nic się nie zmieniło,
oprócz tych łez i bólu serca.
Ale jednak coś umarło.
Dusza?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.