ŚMIERĆ JAK ULEWNY DESZCZ...
Święta już nie cieszą jak dawniej
puste krzesło w rogu pokoju
w powietrzu unosi się tęsknota
Miejsce mego przyjaciela
pomiędzy białymi brzozami
czarny marmur pokryty śniegiem dnia
Śmierć jak ulewny deszcz
nagle,niespodziewanie i z butami
odbiera wszystko
pozostawia dziure w sercu
autor
Anna-Przeworsk
Dodano: 2008-03-26 09:01:23
Ten wiersz przeczytano 629 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Piszesz że ...Śmierć jak ulewny deszcz
nagle ,niespodziewanie i z butami
odbiera wszystko
pozostawia dziurę w sercu...może i masz racje...lecz
deszcz jest też oczekiwany i zbawienny jak i
śmierć...czasami trudno jest nam racjonalnie myśleć
jak tracimy kogoś wyjątkowego...czas jest dobrym
doradcą to on łagodzi nasz ból...wiersz bardzo mnie
poruszył dlatego napisałam bardziej osobisty
komentarz...mimo wszystko z uśmiechem:)
Śmierć jak ulewny deszcz zmywa, nie zwracając kto jest
kim i dla kogo potrzebny. Nie mamy na to swojego
wpływu. Nasz jest tylko w sercu żal. Pięknie opisałas
tą tęsknotę.