Śmierć z miłości
Masz inną teraz to wiem
już napewno nie kochasz mnie!
Na co więc były moje starania do
przekreślonej z góry miłości.
Mój duch wierzył,że jeszcze wrócisz.
Jednak on się mylił,
popełnił błąd więc teraz wolę odejść
by nie widzieć innej z Tobą.
Teraz liczy się dla mnie tylko śmierć
ucieczka od rzeczywistości
to ukoi rany na moim sercu,
zamilknę,zapomnę,odejdę
i właśnie tam naucze się kochać
kochać ludzi którzy odwzajemnią te
niefortunne uczucie.
Co więc teraz czujesz?
Czy nie jest Ci mnie żal?
Zakochana,zapatrzona w Twoją twarz,
teraz nic nie czuję,
nic nie widzę,
a Ty na sercu odczuwasz swoją winę.
W modlitwie prosisz o wybaczenie,
a ja daję Ci rogrzeszenie.
Jednak na próżno modlitwy,
gdy Twój umysł nie może zapomnieć.
Zabijasz się i wracasz do mnie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.