Śmierć i noc
W moim życiu znów to samo
Smutek samotności
Nocą śmierć wołano
Lecz umrzeć za szybko, za młodo
Jeszcze parę wiosen serce me żyć pragnie
Nim do zimnej trumny ciało me się wkradnie
Trudno, lecz żyć samotnie tak
Jedna, co mnie kocha
Noc ma ukochana
Dla niej warto by umierać, bo
I noc by była z rana
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.