Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Śmierć pięciolatki

Biała sala, a w niej na szpitalnym łóżku,
Drobniutkie ciałko leży.
W wielką poduszkę główka wtulona,
W niewinnych oczętach,
Ból i strach.
Za oknem Śmierci szept,
„No chodź dziecino, nie lękaj się, chodź”.

Ale maleńkie rączki z wiarą ściskają misia,
Może wyzdrowieję?
Może jeszcze będę biec po zielonej trawie,
Chodzić boso po plaży,
Tańczyć z motylami na łące,
Całować słońce…
I mamusia będzie mnie tulić, a tata zacznie się uśmiechać.

I matka tuli, umierającą córeczkę,
A ojciec już nawet łez nie ociera.
Rak w swoich szponach pięcioletnie dziecko trzymał,
Zaprowadził przed oblicze Boga.
Teraz dziecina w chórze anielskim śpiewa,
I na swoich rodziców czeka,
To tylko chwila w jej trwaniu,
Lecz długie lata po tej stronie nieba…

autor

zoe

Dodano: 2005-01-15 15:03:30
Ten wiersz przeczytano 421 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »