Śmierć polityka
I Prezentacja
W jednej ręce taśmy z podsłuchami,
W drugiej - spis telefonów.
- Bez tych rzeczy, mówiąc między nami,
Na krok nie ruszę się z domu.
A w kieszeni ma wypchaną kiesę,
Bo za ośmiorniczki trzeba bulić.
- Funio będzie rozmawiał z prezesem,
Trzeba zatem Funia uczulić.
Że problemy narodu całego,
Że tradycja, prastary obyczaj
I że warto by coś niewielkiego,
Jakąś fuchę dla Capstrzykiewicza...
A od Funia wprost do telewizji,
Gdzie w programie „Obraz prawdy całej”
Wskaże ile skrywa hipokryzji
Jedno zdanie - że białe jest białe.
II Telewizja
Przyszedł. Podkład. Puder. Dwie kreski.
- Dam trochę różu, bo pan niebieski
Ma cień pod powiekami.
Lampa, lustro, podkład ze złota...
- Mam na policzku włos. To sabotaż,
To gorsze niż dynamit.
Dzwoni do Jacka. - Słuchaj Jacek,
Przyszedłem, czekam, czas swój tracę,
A tu jakiś konował
(Na twoim miejscu ja bym go wylał)
Chciał ze mnie zrobić małpę, goryla
I mnie nie zdepilował.
III Przed kamerą
W końcu był w studio, krzyczał do
kamery,
Że są wartości wyższe do cholery,
Że zdrajców trzeba wywieszać,
Że nie jest ważne to, co nam nie wyszło,
Grunt, że jest wolność oraz niezawisłość
Pod czujnym okiem prezesa,
Że pracujemy wciąż ciężko dla kraju,
A opozycja? - Oni przecież mają
Brudne sumienia i ręce.
I u nas także - macie państwo rację -
Ktoś źle rozliczy czasem delegację,
Lecz oni kradną wszak więcej.
W tym miejscu przerwał reżyser tyradę:
- Czy to powtórzyć jeszcze da pan radę?
Cholera! Się nie nagrało.
Sinoczerwony więc się zrobił zaraz.
Wnet pot na skroniach, z nozdrzy bucha
para
I odszedł. Dostał zawału.
IV Epilog
Dziś doceniono ten trud i zasługi:
Jak kraj szeroki i jak kraj ten długi
Od Nakła aż do Lichenia
Mnożą się nowe place i ulice
We wsiach, w miasteczkach, a nawet w
stolicy...
A wszystko jego imienia.
Komentarze (18)
Zasugerowana godziną opublikowania chciałam napisać,
że Twój wiersz jest zbiorem srebrnych myśli, ale
doszłam do wniosku, że to wspaniały zbiór myśli
złotych.
Gratuluję, Jastrzu!
jak to dobrze ...że ja mam politykę daleko W ... i
dobrze mi się żyje ... anna ma rację i nie tylko ona
...
polityka jest po prostu brudna, a ludzi uczciwych jak
na lekarstwo.