śmierć przychodzi ratami
śmierć przychodzi ratami
najpierw umiera to
czego nie widać
najpierw człowiek umiera
w środku
i tym czego nie rozpozna
doświadczone oko lekarza
opisującego rentgen
czy fotkę z tomografu
najpierw wygasa drugie serce
które każdy z nas
ma w sobie
to nieopisane serce
w atlasach anatomicznych
nie posiadające jednego miejsca
o którym każdy wie
najpierw wygasa płomień
w oczach
widzisz człowieka na ulicy
idzie
nawet dźwiga torbę
albo czyta rozkład jazdy
na przystanku
wygląda zwyczajnie – jak człowiek
zajęty życiem
a on jest pusty
prócz garści przedmiotów które
nosi w sobie
jego już nie ma
ostatnim etapem jest
umieranie fizyczności
https://www.youtube.com/watch?v=0kYc55bXJFI
Komentarze (17)
Przekaz wiersza trafia śmierc jest na raty, ta
fizyczna...ostatnia chwila zycia
Bardzo wymowny wiersz okraszony smutkiem :)
smutna bardzo refleksja, ale trudno odmówić jej racji
Marto!
Co ja bede pisal, wole podziwiac:)
dzięki Mily, masakra z tą ort:) niby pomyślałam, a z
tym przypadkiem mam zagwozdkę)
Wróciłam
/nie posiadające/ bym jeszcze sprawdziła
Zastanawiam się, czy tych rat można nie zauważyć...
Pozdrawiam Marto
Przekaz wiersza trafia i zostaje na dłużej. Spokojnej
nocy :)
Dzisiaj - spośród wszystkich, czytanych wierszy - ten,
zrobił na mnie największe wrażenie... rozumiem przekaz
i zgadzam się z nim w 100 %.
Jak zawsze ciekawy przekaz, ale nie do końca się z nim
zgadzam. Myślę, że u znacznej części osób najpierw
umiera
fizyczność. Dobranoc:)
to prawda, umieramy w środku a życie obok toczy się
jak gdyby nigdy nic
pozdrawiam ciepło :)
Nie starcza czasu na refleksję w tym zabieganym życiu
,na reakcję zwykle jest za późno Pozdrawiam:))
Po prostu świetny...Pozdrawiam serdecznie Marto :)
Świetny!
podręczniki do wymiany
Swietne spotrzeżenia
Pozdrawiam serdecznie Marto :)