Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Śmierć w śnie

Wzięłam garść tabletek, bo to nic nie boli,
Po czym powolutku zasnęłam w swej doli.
W nocy obudzona strasznym snem powstałam
Lecz przyczyny tego już nie pamiętałam.
Wpierw załkam cicho, później szybko wstałam,
Przed obrazy świętych swe modły posłałam.
Nagle tak z nicości koszmar znów powrócił,
Smętną śmierci nutę mi do ucha nucił.
Pamięć powróciła, wstyd ogarnął wielki,
Że oto przed chwilą zasnęłam na wieki.
Po czym blaskiem słońca zaczynało świtać,
Do pokoju mego promień zaczął witać.
Dotknął moje ciało już zlodowacone,
Później moje czoło nie bardzo spocone.
Gdy odgadło rolę jaką tu dostało,
Szybko się za chmurą burzowa schowało.
Jak już mrok ogarnął świat ten po raz drugi,
Przypomniały mi się wszystkie moje długi.
Obiecana pomoc, miłość mej rodziny,
Sukcesy i szkoła, uśmiechnięte miny.
Wszystko to przerwało uczucie zranione,
Tak niewinne, straszne oraz niespełnione.
Niby od niczego to w sercu poczęte,
Ale w siłę swoją bardzo niepojęte.
Jak mogłam pozwolić na chwile słabości,
Poddać się niezmiernie tak swojej miłości.
Przyznana do błędu, znów się pomodliłam,
Przebaczenia Boga bardzo poprosiłam.
A siedząc w skupieniu poczułam cierpienie,
Wiedziałam to jedno nie przyjdzie zbawienie.
Ale ku zdziwieniu w mojej obecności,
Zobaczyłam kogoś jakby ze światłości.
Przymrużyłam oczy , blask był tak wielki,
A gdy już ostrożnie podniosłam powieki,
Zobaczyłam pana w niebieskim fartuchu
I głos gruby kogoś usłyszałam w uchu.
Wówczas zrozumiałam co się tutaj stało,
Śmierć po prostu w moim śnie stąpała śmiało.
Wiem nawet dlaczego tak sprytnie zrobiła
Bym życie pomimo wszystko doceniła.

Przepraszam za błędy interpunkcyjne, ale takie rozmieszczenie najbardziej mi pasowało.

autor

ALL6

Dodano: 2009-05-17 16:08:01
Ten wiersz przeczytano 802 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Sylabotoniczny Klimat Dramatyczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Kerrey Kerrey

Każdy ma chwile zwątpienia, choć nie każdy łyka wtedy
tabletki... Mi osobiście nie jest to obce.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

przerażająca treść, ale wiersz wymowny, wzruszający.
podobny napisałam, wyrzuciłam tabletki, ukłony :)

BB13 BB13

Wszyscy popelniamy bledy, milosc i bol to zawsze zly
doradca, ale nie wszyscy potrafimy w tak pieknych
slowach przyznac sie i przeprosic. Bardzo emocjonalny,
pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »