smierc - ta zmija...
Bylo nam tak dobrze
jak nie bylo w najpiekniejszych snach
przytulales
calowales
kochales...
Miales nie ranic - raniles
Miales byc blisko - nie byles
Miales na zawsze...
Umarles.
Ale zyjesz w mych wspomnieniach
Niepokonany
W kazdym mym oddechu imie Twoje
W calym mym sercu
Aniol,
co Twoja ma twarz.
Karolowi Stankiewiczowi w druga rocznice smierci..+
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.