śmierć żołnierza
wiersz ten dedykuję moim kolegom którzy polegli w Iraqu....
Napisałem dzis wiersz,tak poprostu
jest...
Jest wolny jak ptak pełen cierpienia i
miłości wołający moimi słowami o pokój,lecz
nikt go nie słyszy...umieram zdala od domu
w niekończącej się wojnie,w której nie ma
już miejsca na miłość tylko cierpienie
smutek i łzy .Nikt już nie wie kto swój a
kto wróg...zabić to jedyny cel.
Wrócę dostane honory i 3 salwy w niebo,kto
wspomni Kapitana,komu serce jeszcze
drgnie...? Ja wiem a Ty? ....nikomu!
Komentarze (3)
Należy o nich zawsze pamiętać.
Stoisz na warcie... Deszcz leje, a może słońce żarem
swym próbuje roztopić twe ciało pod mundurem…
Nie jesteś sam! Są ludzie, którym Wasz los nie jest
obojętny, którzy myślą o Was rozsypanych tam, jak
ziarnka piasku na pustyni.
Piękne i bardzo smutne słowa…
pięknie napisałeś dla Nich zginęli CZEŚĆ ICH PAMIĘCI
a wojna to zło dla ludzi żadna wojna nie daje
szczęścia Wiersz smutny i wzruszający i zawsze trzeba
pamiętać o Nich walczących