Śmiertelna myśl.
Ciemną nocą myśl się zrodziła
moją głowe nawiedziła.
Zła czarna i śmiertelna myśl to była
i mej duszy napewno nie uzdrowiła.
To myśl o śmierci,
i utraceniu życia.
Bo czymże ono teraz jest dla mnie,
bez tego cudu, jakim ta miłość była.
I nie ostało się już nic dobrego
tylko to wszystko co złego
i tak wielce każącego,
mnie zwyczajną,
która tylko nie tego pokochała,
co pokochać miała.
Ale odwagi zabrakło dnia tamtego,
może się odnajdzie dnia tego.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.