Śmiertelni
Dla Ciebie, Basiu i dla twojej rodziny w tych ciężkich chwilach...
Proszę Cię, nie zamykaj oczu.
Boję się,że już ich nie otworzysz...
Tak dużo śmierci jest wokół...
I nas kiedyś wieczny sen zmorzy.
Proszę Cię nie ucichaj...
Boję się, że już Cię nie usłyszę.
Zimny strach mnie przenika,
nieznanego się boję.
Zostań, bo w Tobie mam sens,
Bez Ciebie nie będzie już mnie...
Kochaj tak długo jak możesz!
Nim śmierć na ramieniu Ci rękę położy..
wierzę, że sobie poradzisz...
Komentarze (1)
Pierwsza połowa bardzo ładna. Gorzej z zakończeniem.
Patetyczne, ja też mam z zakończeniami trudności.
trzeba chyba czytać dobrych poetów i uczyć się
zakończeń.