Smok z Wawela
Smok okrutny był.
Tam, gdzie szedł
Zostawiał z wszystkich ludzi i zwierząt
gruz i pył.
Skuba dzielny i odważny
Już w swej głowie miał jakiś plan.
- Kopnę drania - myśli sobie.
Lecz gdzież ten drań?
A wtedy nadszedł smok,
Zrobił jeden krok.
Drugiego się nie doczekał,
Bo mu Skuba flaki powywlekał.
2004
autor
Afta
Dodano: 2006-05-06 21:57:30
Ten wiersz przeczytano 811 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.