Smuteczki
Zamknę oczy i pofrunę hen do gwiazd
Na jednej z planet tej najdalszej
Zatrzymam się i urządzę przyjęcie
Nie takie małe zresztą
zaproszę wszystkie smuteczki
te małe i te duże
Przywitam się ładnie tak wymaga
grzeczność
A po chwili
Czmychnę po cichaczu,tak ukradkiem
Zacierając wszystkie ślady
By drogi do mnie nie odnalazły
Powrócę, otworzę oczy i zastanowię się
Czy aby to był plan idealny:)
autor
Niewidzialna1991
Dodano: 2010-01-01 18:38:16
Ten wiersz przeczytano 539 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
tak ładnie to napisane... pozdro
...zamień smutek...na promyki radości...tego życzę z
Nowym Rokiem...