smutek
dla tych co zyja tylko nadzieja
Pokryli go najpiekniejszymi barwami...
...by choc na chwile upiekszyc jego mroczna
postac....
Rozlozyli na czesci jego cialo...
...by zrozumiec smutek jego duszy...
Zlapali w siec nicosci jego wolnosc...
...by tylko przez moment spojrzec w jego
niebieskie oczy...
...On...jednak je zamknal...i spokojnie bez
lez....zasnal...
on zyl i wierzyl....zostaly tylko zludzenia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.