Smutek
Szłam na przeciw szczęsciu...
Zatrzymał mnie smutek...
Spojrzałam na ludzi, na biede, na zło...
Nie mogłam opanowac łez..
Tak strasznie Mi źle..
Choć mam dom, mam rodzinę jestem
samotna...
Choć mam przyjaciół, wszyscy są moimi
wrogami..
Nie potrafię sie uśmiechac...
Nie potrafię mówic o dobroci...
Nie potrafie juz kochac...
Szczęscie wybacz!
Komentarze (3)
Domyślam się co się z Tobą dzieje,ale idą święta i
może pomyśl o wszystkich tych punktach-może faktycznie
jest inaczej? Może to tylko złudzenie? No - głowa do
góry,jesteś jeszcze młoda!Wygnaj smutek to święta
radości,
slicznie napisane. czuje sie tak samo: 'Choć mam dom,
mam rodzinę jestem samotna...
Choć mam przyjaciół, wszyscy są moimi wrogami..
Nie potrafię sie uśmiechac', 'Nie potrafie juz
kochac'. bardzo dobrze to ubralas w slowa. naprawde
podziwiam. pozdr
Ile w Twoim wierszu bólu i zniechęcenia. Będzie
lepiej.. wiem to i myślę że doczekam się kiedyś
bardziej optymistycznego wiersza napisanego przez
Ciebie