smutek ?
pewnego dnia po ostrej burzy podszedł go
mnie i spytał
'jak sie masz'
odpowiedziałam 'dobrze' i spuściłam
wzrok
zauważył ten niby mało znaczący gest
i przysiadł sie do mnie
nie zadawał pytań
nie przytulał mnie
i nie patrzył z pożałowaniem w oczach
dal mi się wypłakać
po prostu był
nie wiem dlaczego nazwali go 'smutek' ?
autor
noangel999
Dodano: 2009-09-09 17:06:05
Ten wiersz przeczytano 560 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.