smutek
Noc gwieździsta, zimna, mokra
Oczy czarne nieszczęśliwe..
Łezki płyną, nikt nie słucha, nie
dotyka...
Smutek piękno zasłoniło
Oczerniło szczęście, krzyki...
I umarło... Patrząc w księżyc
Blask promieni
Szlocha ze mną...
Ona jedna sny ujrzała, rozpłakana
Śmierć nadana...
autor
*kruszynka
Dodano: 2005-07-28 00:22:38
Ten wiersz przeczytano 446 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.