Smutek
Chodzi za mną jak mój cień
przerażająca dama
cała odziana w czerń
Wciąż obok mnie kręci się
czy to w nocy ,czy to w dzień
czy to w domu ,czy to w pracy
na ulicy ,czy w tramwaju
wciąż spotykam ją.
Im bardziej się staram
i przed nią uciekam
tym bliżej przy mnie jest.
Czemu nie mogę zgubić jej ?
Kiedyś na odwagę się zebrałam
i o imię ją zapytałam
a ona głęboko w oczy mi spojrzała
i Smutkiem się nazwała.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.