Smutek
Nikt już nie czeka na Ciebie jak kiedyś
W samotnym wieczorze mijają chwile
Gdyby ktoś nagle zapukał, zaprosił
Wnet może wtedy zmieniłby się los
Na próżno czekać tego jutra
Który jak sen, koi zmysły
I znów dzień ten jak każdy dzień
Powraca niczym gorączki ból
Smutne jest piękno gdy brak w nim życia
W próżni stanęła cała ziemia
Nieukojony bezlik myśli
W strapionej duszy prowadzi grę
Któż więc odważy się użyć słowa
Pomocy, której nikt nie odrzuci
Lecz w sercu w którym nie ma już słowa
Spływa jedynie mokra łza
Lekko dotykam myśli bez życia
By nie uronić więcej bólu
We śnie zaczekam na ukojenie
By móc odpocząć od pustego dnia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.