SMUTEK...
DEDYKACJA DLA MEZCZYZNY,KTORY POMOGL MI NA CHOCIAZ NA CHWILE ZAPOMNIEC O CHOROBIE I WZBUDZIL WE MNIE UCZUCIE-MILOSC
SMUTEK....
Jakie to przykre,jakie bolesne,
nauczyles mnie na nowo kochac,
a ja waatpilam,ze jeszcze mnie to spotka
wiedziales,ze nie dlugo odejde-odejde z
tego swiata,ale przynajmniej na chwile
dzieki Tobie jestem szczesliwa....
Niebawem smierc nas rozlaczy-
ale Twoje zycie bedzie toczylo sie dalej
wiesz ze pokochalam Cie tak bardzo,ze CHCE
MI SIE ZYC-nie martw sie bedzie mi tam
dobrze.....
ale odejde szczesliwa z usmiechem na
twarzy
bo jeszcze dane mi bylo pokochac
pokochac prawdziwie....
Nie chce tylko zebys cierpial,
nie chce zebys plakal-
ja juz nie wroce,ale zostawie
wspomnienia
wspomnienia piekne-nie placz prosze
bede Twoim Aniolem Strozem
KOCHAM CIE
MICHAS JESTES WSPANIALYM CZLOWIEKIEM;FAJNYM MEZCZYZNA:POZNALISMY SIE TYLKO W NIEODPOWIEDNIM MOMENCIE
Komentarze (4)
takie życie...szkoda że tak to się niefortunnie
potoczyło:-)
pozdrawiam:-)
smutne bardzo :)
Dobrze, że chociaż w złych momentach i smutnych
spotkałaś przyjaźń, miłość.
nigdy nie wiadomo kiedy spotka nas miłość-widocznie
właśnie teraz jest Ci najbardziej potrzebna.