Smutek Smrutek
Ludzie myślą: jaki smutny
pewnie żona go zdradza
rodzina umarła
Albo znowu nie wygrał w toto-lotka
Może nie jest zbyt zdrowy?
Może zgubił sto złotych?
Może to narkoman?
A może po prostu ma fatalny dzień
Idą, kiwają głowami
szepczą ukradkiem do siebie
współczują
Ze zniewalającym brakiem obojętności
A ja ze spuszczonym łbem
(bo nie da się inaczej)
oddaję się memu hobby:
liczę płyty chodnikowe
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.