Smutek trwa wiecznie...
Czy rozbiłam kiedyś lusterko??
Siedem lat nieszczęścia to wywróżyło??
I tak z dnia na dzień to się spełniło??
Siedem długich samotnych lat...
Wypłakane wszystkie łzy...
Zatarty uśmiech na twarzy...
Szara postać...
Zniechęcona...
Ale przecież??
To się nie zdarzyło!!
Żadnego lusterko się nie zbiło...
Więc może to tylko los ze mnie drwi??
Karał smutkiem...
Bym prawdziwe szczęście docenić mogła...
Zrozumieć??
Może to nie było siedem lat??
Ale kilka smutnych dni??
Coś już chyba rozumiem...
Smutek trwa dla mnie wiecznie....
A szczęście to tylko ulotna chwila...
Dlaczego??
Bo jestem tylko człowiekiem...
Komentarze (3)
tak w życiu są piękne tylko chwile jak mówia słowa
piosenki ale te pozostałe dni niech nie bedą dniami
rozpaczy..... i mam taką cichą nadzieje ze juz tych
złych szarych dni jzu nie bedzie......wiersz piekny i
to bardzo
Nic nie trwa wiecznie...Nawet smutek ...;)
Moim zdaniem warto trwać w smutku dla jednej
przyjemnej chwili. Warto przeżyć coś złego, by móc
wspomnieniami wracać do radosnyc chwil. Watro
cierpieć, by marzyć o lepszym jutrze.