Smutek zagląda w Twe oczy
Smutek zagląda w Twe oczy
czas jak piach osypujący się
na wydmach
Wiatr ciepłym oddechem
wyrównuje fałdy pustyni,
za naszymi plecami
Przyjmij ode mnie tę
garść czasu
która została mi
w zamkniętej garści
Otwieram
dmuchnij
wciąż jesteśmy
autor
aleksander
Dodano: 2006-05-10 17:56:53
Ten wiersz przeczytano 684 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.