Smutki
Przebiegłaś tyle
Bez ustanku i razem z wiatrem
Na złość wszystkim
Nawet zimie
To nie wystarczyło
Zgubione zostały w pędzie
Wszystkie twoje zapachy
I usmiechy wszystkie
I rękawiczki
Leżą teraz tam porzucone
Wiatrom oddałaś
Kropelki potu
I łez kropelki
Nie wystarczyło
Zmęczona opadłaś z sił
Zostawiłaś w tyle smą siebie
Zmarznięta murawa
Przyjęła cię delikatnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.