...smutku sny...
...czy to moja wina jest?????????...
wsłuchaj się w ciszę...
wsłuchaj się w szept...
w pragnienie marzeń...
dopóki jest...
dopóki warto...
dopóki trwa...
miłośc szalona...
gdzie Ty i ja...
gdzie dłonie drżące...
słodycz ust...
gdzie radośc wzajemna...
szaleństwo bez słów...
czasami trzeba...
uwierz mi,wiem...
żebyś był przy mnie...
przytulił mnie...
ale Ty nie chcesz...
marszczysz twarz...
mówisz że ze mną...
dośc życia masz...
codziennych smutków...
radości dośc...
że w gardle staje Tobie jak
kośc...................
tego wszystkiego za dużo jest...
miłości w moim kierunku gest...
już nie wykonasz...
cisza łka...
główną rolę...
gram dziś ja...
lecz już nie płaczę...
brakuje łez...
pytam dlaczego w życiu tak jest....
i tylko ciszą pretensji serce drży...
Ty śpisz tu obok...
a moje smutku sny...
wciąż powracają...
z rozpaczy kulę się...
i pytam dlaczego...
w życiu mi tak żle......
...pytanie ...bez odpowiedzi...
Komentarze (2)
"Smutku sny" wiersz pełen rozczarowania,smutku i
niespełnionych oczekiwań,doznań....ale pięknie
napisany za to.super
Gdyby każde pytanie bez odpowiedzi było jedną małą
niteczką to powstało by wielkie płótno liczące kilka
km2. Życie już takie jest, że rani,a chwile
szczęśliwe odbiere jeszcze prędzej niże one się
pojawiły. Wiersz taki szczery i życiowy widać, że
włożyłaś w ten utwór całe serce.