Smutna Warszawa !
Sala kolumnowa
i Wy tam oboje
a na ulicach,
tłumy nieprzebrane,
jadą i idą
i końca nie ma,
chylą swe głowy
przed Waszym majestatem.
Minął dzień jeden,
drugi i trzeci,
kolejka ciągle
tu się wydłuża,
by hołd Wam oddać
dziesięć godzin stali,
jedni kiwali głowami
drudzy z cicha płakali !
Warszawa smutna
i Polska w żałobie,
wytrzymaj jeszcze
i pogódź się z losem,
bo życie nasze
jest w Bożych rękach,
wykupić się nie da
od śmierci trzosem ...
Józef Komar -
Warszawa 16.04.2010
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.