Smutne odwiedziny
Przyszła do nas nieznana,
Jakoś dziwnie ubrana,
Grozą od niej z daleka powiało.
Wybiedzona i chuda,
Miała wygład paskuda.
Miała szkliste, woskowe ciało.
Ta plugawa i sucha,
To zaświatów kostucha,
Przyszła czynić zadaną powinność.
Cała ubrana w bieli,
Choć się nikt nie weselił.
Smutną miała wykonać dziś czynność
Tylko ona jest dumna,
Kiedy łożem jest trumna,
A sam człowiek w cierpieniach umiera.
Dla niej nic się nie liczy,
Wszystkim jednako życzy,
Gdy ich duszę w zaświaty zabiera.
Mówią, że ona jedna,
W tym, co robi jest biedna,
Bo jest sprawcą podłego horroru.
Naznaczony przez straże,
Stawia się przed ołtarze,
Jest to sprawa Boskiego wyboru.
Czemu tu na tym świecie?
Osieroca też dzieci,
Zabierając im matkę za młodu.
Albo dziecko jedyne,
Żegna swoją rodzinę,
Czy Bóg nie ma innego zachodu?
Bóg decyzję wybiera,
Który człowiek umiera,
Niezależnie jak żyje na świecie.
Często życie pokutne,
Choć ponure i smutne,
Jest z rozpustą ważone w pakiecie.
Lecz czy można coś zmienić,
I zło z dobrem pożenić,
W świecie wielka powstała by wrzawa.
Wody z ogniem pogodzić,
Tego nie da się zrobić,
Więc śmierć nigdy nie będzie łaskawa.
Komentarze (18)
Mowi sie ze LOS ludzi zapisany jest
w gwiazdach,,,genetycy twierdza ze
odpowiada zan slynna spirala DNA,,?
W kazdym razie cos co przekupic sie nie da,,,za
horyzont odchodza krolowe,,,
czasem cale dwory,,,lub politycy
gromadnie,,,moze to jednak,,LOS,,,
ludziom zapisany,,,odbiera swoj dlug?
Ciekawy wiersz,,pozdrawiam z daleka.
Dziś smutne słowa w twoich wersach ale jakże
prawdziwe....śmierć dotknie każdego bez wyjątku...
swoim zimnym oddechem....zamyśliłem sie...pozdrawiam.
taka kolej rzeczy...rodzimy się a potem umieramy
każdego z nas ta pani kiedyś odwiedzi...kiedy ty tyko
tam w niebie wiedzą...smutne to, ale już ten świat tak
urządzony jest...wiersz dobry, starannie zrymowany,
rytmiczny...pozdrawiam
Bardzo podoba mi się forma wiersza, ale nie licz na
to, że polubię kostuchę. Zresztą Ty też jej nie
lubisz.
Nie zbadane są wyroki Boskie. Nie mamy na to wpływu.
Smutny wiersz, budzi żal w sercu...Pozdrawiam.
Ciekawa opowieść. Przeczytałem z uwagą. Pozdrawiam:)
Wiersz wspaniale napisany, szczególnie gdy mamy takie
problemy, niestety nikomu nie udalo się tej pani
oszukać, pozdrawiam.
Choć dostałem po uszach za podobny rytm,zagłosuje na
ten wiersz bo przemawia do mnie jego przesłanie.
Smutny wiersz, ale za to super napisany:)
W dawniejszych czasach nazywano ją też
"kostucha".Cokolwiek by napisać, zagadka śmierci jest
nieodgadniona. Nikt nie zna jej przyjścia. I o
dziwo-niewiele osób spisuje swoja ostatnią wolę.
Pozdrawiam serdecznie.
Wymowny wiersz, przepełniony smutkiem i goryczą...
grozą powiało... (Pozdrawiam i dziękuję)
podoba mi się sposób w jaki ująłeś ten temat,śmierć
jest każdemu pisana...bo wszystko co się rodzi, kiedyś
umiera...pozdrawiam
witaj, bardzo fajny wiersz, samo życie, niestety taka
niewdzięczna rola tej pani,
serdecznie ozdrawiam
uważam, że ten wiersz jest wspaniały !!! ;) życzę
sobie samej takich wierszy . . . ; ]