Smutno mi Boże
Na lekcji polskiego Pani Anna K czytała wiersz Słowackiego "Hymn" bardzo smutny i patriotyczny. Wielka tęsknota za Polską poety .To mnie pociągnęło do mojej miłości .
Smutno mi Boże dla mnie gasisz słońce
Co mi ciągle świeciło nad mych marzeń celem
I tłumisz w moim sercu myśli gorejące
Że mi nie będzie nawet moim przyjacielem
Choć wiem że inne słońce też zabłysnąć może
Smutno mi Boże,
Myślałem że minęły dni szalonych zdarzeń
W niepamięć puściłem wszystkie te co znałem
Że zostało mi tylko to jedno z mych marzeń
Bo ja jednej w życiu serce swe oddałem
A że teraz ona kochać mnie nie może
Smutno mi Boże,
I choć czasem uśmiechu grom przez twarz
przeleci
Lecz mdlejąc nie zostawi żaden ślad radości
Bo ona ta jutrzenka już dla mnie nie
świeci
Zgasła ta nadzieja szczęśliwej miłości
I teraz we wspomnieniach żal mi serce orze
Smutno mi Boże ,
Chodzę ulicami w myślach obłąkany
Szukając w rozpaczy ciepłego spojrzenia
I widzi jak patrzę w cierpieniu skazany
Na marzeń daremnych me smutne złudzenia
Ja wiem że nie dla mnie ócz jej żywych może
Smutno mi Boże,
I często wspominam te szczęśliwe chwile
Gdy czułem spojrzenie i jej serca bicie
A teraz tych zdarzeń rozłącza nas tyle
I tracę powoli cel i moje życie
I wiem że jej rąk już na szyję nie włożę
Smutno mi Boże,
Jak chciałbym choć chwilę posłuchać jej
głosu
Pomówić , lecz jakże coś ściska mi krtań
Dołożyć marzenia do uczuć jej stosu
By wreszcie usłyszeć szczęśliwe ze zdań
Lecz zieleń nie rośnie w kamiennym ugorze
Smutno mi Boże,
Żem często z miłości ludzi se żartował
Nie znałem ja wtedy co znaczy miłować
Lecz teraz za późno bym serce obmywał
Gdy uczuć wybuchu tak ciężko hamować
I nieraz jeszcze przednią serce swe otworze
Smutno mi Boże,
I będę czekał aż do końca świata
Smagany rozpaczą na jedno skinienie
Wierząc , że pokocha choć przeminą lata
Uwierzy w tą miłość jak życia pragnienie
Lecz chyba nigdy nie zabłysną nadziei mych
zorze
Smutno mi Boże
Na YT recytuję co napisałem https://www.youtube.com/watch?v=2Rmy0A__gC8
Komentarze (8)
Iris dzięki za komentarz. To był ciąg bardzo smutnych
zdarzeń (wypadek ) , które zmieniły moje życie . Wiem
że już nigdy nie zabłysną nadziej zorze .
Bardzo smutny wiersz, a w sercu jest nadzieja...
Miłego wieczoru:)
Więcej niż tylko pyszałkowata teza, że twoje utwory
rozumie tylko czytelnik, który kocha/-ł i był/jest
kochanym/-ną! Większości odbiorców nie znasz, więc
skąd bierze się te absolutne przekonanie do swojej
wyłączności, jednostkowości w puncto miłość
odwzajemnianą i możności kochania z wzajemnością przez
miliony innych! To mnie najbardziej rozbawiło w twojej
odpowiedzi. Drogi kubo-winetu, proszę nie troszczyć
się o moje libido (jest ok), co nie zmienia nic w
poziomie jakości powyższego utworu. Pozdrawiam
serdecznie .
Ossa77 przykro mi że Ci się aż tak bardzo nie podoba .
Z żalem myślę o tym jak trudno zrozumieć czyjeś
uczucia gdy się nigdy nie kochało i nie było kochaną .
Co do uwag są słuszne lecz nie wszystkie. Pomijając to
wszystko dzięki za krytykę , nie piszę wierszy dla
punktów tylko z potrzeby serca .
Zaimkowość, inwersywność, archaiczność, do tego zero
odrębności! Z trudem przebrnęłam przez ten tekst. Jest
on bardziej fatalnym wiązaniem sznurowadeł niż szyciem
butów! Pozdrawiam.
Często dopiero po latach uzmysławiamy
sobie cośmy stracili, nieraz z własnej
woli.
Udanego wieczoru.
To też była czarno włosa . Nie widziałem nie
rozmawiałem z nią 45 lat , ma 3 dzieci i pewnie wnuki
.Wiersz został i to najsmutniejszy jaki kiedykolwiek
napisałem . Drogi się rozeszły . Można by książkę
napisać na temat naszej znajomości . Pozdrawiam
serdecznie i dzięki za komentarz .
Ojej, ale smutkiem tchnęło z wiersza. Mam nadzieję, że
peel odnajdzie drogę do miłości i chociaż jej w sen
się zakradnie. Serdeczności przesyłam:-)