Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

smutny jak nekrolog

Czasami nawet myślę... (że myślę zbyt wiele).
- I znowu – liczę grosze, których jeszcze nie mam.
Upadam – aby powstać... – by znów mieć nadzieję
na rozdanie, które z ręki – da... - wielkiego szlema.

Taki jestem... – Wciąż prostaczek a marzyciel durny
(- i miłość – lekką ręką przeznaczam na straty)
- bo – deski hebluję!.. (– wciąż na swoją trumnę.)
Wręcz - trumien mam dostatek... – tak brzydko - bogaty.

...

Jeszcze tydzień – i miesiąc... (- zeszły lata całe.)
Parkiety – deszczułki heblowane w pocie...

- A po co mi pisanie?.. (– nikomu nie znane...)

(- jak nekrolog... - zamieszczą na dziurawym płocie.)


około 1992 r. - w depresji

Dodano: 2020-03-23 09:23:13
Ten wiersz przeczytano 3712 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Praca
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (33)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Jestm Słwku trochę zaskoczony. Nie jest zły. powiem
więcej - mi się podoba... - ale - zachwytow nad nim
przy poprzedniej edycji - bo byla - nie zbieralem. -
Tak więc z woli swiadomej wiekszości:)))) -uznaje
przez glosowanie, ze masz rację:))
Pozdro:)

Gminny Poeta Gminny Poeta

Przytkało mnie. To jest chyba Twój najfajniejszy
wiersz jaki czytałem. Podejrzewam że już coś takiego
mówiłem ale ponownie mi opadła szczeka. Powiem tylko
super i wielki plus Pozdrawiam:)))))))))))

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

M! (- fatamorgano...) obraz sytuacji - siłą rzeczy nie
może być pelny, bo to nie portal biograficzny ani
portal społecznych analiz o charakterze
ekonomicznopolitycznym. przyczyną zasdnicza mojego
zdolowania byla świadomośc, ze zzewnrznych powodow nie
bęe wstanie intelektualnie sprostać wyzwaniom biznesu,
ktory mailby być uczciwy.
Nie miałem powodow do optymizmu: znajdowale msie w
bardzo nieprzyjaznym najblizszym otoczeniu, a nie
zdając sobie sprawy, jak dalece jestnieprzychylne -
chocby zuwagi naposadanie dziecka, ktore wymaga
wsparciaiwychowania -nieee umialem z tym srodowiskiem
sięe rozstać. - ale- to też nie jest pelna prawda.
Pozdrawiam Malgosiu:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Michale!... - jesli wierzymy... - w pozagrobowe zycie-
to krok tylko do przekonaniu i wiery o istneniu i
wartości bytow mentalnych. - jeśli tak - to chcemy czy
nie -wpisujemy się w te mentalne byty - nie tylko
materialnym zapisem wiersza. Póki co - może być to
jedynie wierą - przeświadczeniem hipotetycznym, ktore
możee kiedys zostanie w sposob naukowy podważone - lub
się potwierdzi nie tylko jako możliwe filozoficznie.
Podrawiam serdecznie:)

fatamorgana7 fatamorgana7

Już wtedy bardzo dobrze pisałeś, choć refleksja smutna
i przygnębiająca. Poczytałam Twoje odkomentarze, więc
mam obraz sytuacji, w której wiersz powstał :)
Pozdrawiam Wiktorze :)

jastrz jastrz

Niestety pamięć o większości z nas umrze niedługo po
nas. Każdy chciałby - nim odejdzie - odcisnąć jakiś
trwały ślad. Może stąd to nasze pisanie (ha,ha). Ale
czasem myślę sobie, że może to i lepiej tak odejść z
kretesem. Jeśli wierzymy w jakieś formy życia
pozagrobowego, życie doczesne postrzegamy jako wstępny
etap do tego, co nas czeka. Może nie warto więc tak
silnie się z nim wiązać?...

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Sari! - wtedy - jak się zdwje - unieożliwiano mi
samodzielne myślenie. Okaleczajc - skłaniano mnie do
zajęcia się "swoimi problemami". życzliwi - stali sie
zapewnić mi warunki do takich możliwości - dojakiegoś
tamzaistnienia - prze biznesi i pieniądze -dlasamego
siebie- i tylko w kontekscie pieniądza, ktory wywal
się jak nasze nioganczone teoretycznie bogacenie się.
dzisiaj -pozbawiony możliwości finasowych i
wynikającychz jakiego osobowego ukladu - powrociłem o
tego co było nieco wcześniej: do rozszerzonej proby
postrzegania swojego zycia winny sposob i nowego
postrzegania wszystkiego: to, co mi potrzebne - to nie
coraz większa ilośc - powiedzmy umownie - pieniędzy,
ale we wlasciwy sposob funkcjonowanie spoleczne - z
widokiem na gospodarkę ludzką i na nasze ziemskie
bytowanie - jak na swoiste perpetum mobile -
stanowiaće niewyczerpane żrodła zasobow energi
slużącej do gospodarowania w sposob nie niszczący w
sposób bezpowrotny jakiegokolwiek zasobu, gzi aden
odpad - ( w istocie produkt) - nie staje się dzielem
bezuzytecznym.
Są w tym przedmiocie wielkie mozliwości i pola dla
optymizmu. spowodoawloby to jednak konicznośc
przegrupowania wielu centrow gospodarczych i
koniecnośc nowego myslenia. - To już dzisiaj da się
zrobiść - w postaci niemal modelowej (doskonalej0, ale
- wielu nie chce - boi się. dlatego niezbedne są dla
kazdego gwarncje bezpieczeństwa i możliwosci.
:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Marylko! -nie pisze o aktualnej sytuacji. wtedy - to,
co zewnętrzne nie pozwalało mi samodzielnie
funkcjonować: moja osobowośc ( istota, myslenie,
zdrowie) było zaburzone, znieksztalcone.- intuicyjnie
w dużej mierze zdawałem sobie z tego sprawę.
Obecnie- samodzielnie snuć mogę scenariusze nad
rozwojem wydarzeń. z punktu widzenia jakiegoś tam
teoretycznego, ale istniejącego absolutu ( ale i z
punktu widzenianiektorych ludzi - byc może mamy
jedynie znaczenie planktonu, ktory się w pewien sposob
odzywiają. Być może ktoś uznał, ze woda - jak bałtyk
zaczyna zakwitać, ze jesteśmy przyczyną jego
biologicznego zamierania. - jestesmy zbedni. - Nikt
nie wie, jakie zmany bada musialy zajśc w naszym zyciu
i na ile oderwane od natury będzie nasze srodowisko -
w imię zachowania tego srodowiska, w imię ich - i
naszych pozostalości bezpieczeństwa i możliwości
zyciowych. - szczepionkę i lekarstwo można przecież
wymyślić, ale... - pamiętakmy: szczepionkę taką, jaką
się chce. - I tylko taką wprowadzi się do obrotu.
Pozdrawiam serdecznie:)

Maria Polak (Maryla) Maria Polak (Maryla)

Smutkiem napełniony wiersz i gdyby nie podpis, że to
1992 r. Pomyślałabym, ze piszesz o aktualnej sytuacji.

Mam nadzieję, tak jak sari, że aż tak czarno już nie
myślisz.
Życzę pogodnych myśli na dziś i na jutro.
Pozdrawiam ciepło i serdecznie :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Mariuszu! - bez szukania odniesień z wiersza: w tamtym
czasie ni mialem zadnego odbiorcy moich wierszy.
jedynie incydentalnie - w czasach małżeństa - zdarzalo
się , ze czegoś tam zechciała wysluchać moja
towarzyszka. Opinie wyrażane przez nią - nijak się
mialy do walorow utworu -powstawały jedynie w postaci
instrumentalnej (jezeli więc opinia - to w jakiś
sposób miała jej słuzyć)
Pozdrawiam serdecznie:)

sari sari

Wiersz dobry Wiktorze bo oddaje uczucia jakie Tobą
wtedy targały... mam tylko nadzieję, że teraz już tak
nie myślisz? Pozdrawiam

Sotek Sotek

Dobry życiowy przekaz. Myślę, że mogłoby się z nim
utożsamić wielu z nas. Takie to już to nasze życie,
nie zawsze niestety takie jakiego byśmy sobie tego
życzyli.
Pozdrawiam Wiktorze.
Marek

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Barku! - pominę podziekowania, bo z komentarzem Twoim
w najczęsciej się nie zgadzam, choć w nadziei -
pozostaję.
Co do depresji: fakt - ona jest (bywa) w nas. w
tamtymczasie miałem wystarczające pieniądze i wsparcie
z gremiów jakichś, a nawet konkretne propozycje - od
wielkich z krajowego podwórka - kierowanych zapewne
nieprzypadkowo. - A jednak trawila mnie depresją. -
Istniala w wyniku zestawiania tego co we mnie ( w
istocie - tego co ode mnie zależne) z tym co
zewnętrzne. Jednak zewnętrzne było to, ze w tamtym
rodzącym się duzym swiecie biznesowym - nie umialbym i
nie chciałbym funkcjonową i nie moglbym się tego
nauczyć. wiedzialem ,ze bedę być może sam tylko - bez
wsparcia jakiegokolwiek, bez społeczeństwa.
Dzisiaj - po części już niepełnosprawny sam z siebie (
wiek) i całkowicie biedny - mam zuełnie inną
perspektywę i mozliwości.
Pozdrawiam serdecznie:)

@Krystek @Krystek

Rozmyślasz i przelewasz myśli w wierszach. One są
potrzebne Tobie i czytającym. Zmuszają do refleksji.
Pozdrawiam serdecznie, życzę pogody ducha:)

MariuszG MariuszG

Muszę z Tobą polemizować Wiktorze. Skoro piszesz, to
widocznie czujesz potrzebę pisania a i odbiorców Ci
nie brakuje.
Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »