śniadanie (wstyd się przyznać)...
Głowa zabolała, drzwi się otworzyły,
weszła pewna dama i towarzysz miły.
Sufitu dotykał nosek jej skromniutki,
widać było po niej nadużycie wódki.
Bolała mnie głowa, nie widomo czemu,
spojrzałam na parę, heja trzasnął
pierun.
Dama na mnie z pyskiem, mi szczęka na
ziemię,
ciśnienie do góry u ludzi
zdziwienie…
Lecą w moją stronę słowa znieważone,
szczękę chcę podnosić, chyba nie wydolę.
Ludzie patrzą na mnie, patrzą też na
damę,
nikt nic nie rozumie, dziwne
zachowanie…
Towarzysza damy bawi to zdarzenie,
czeski film poprostu, niczego nikt nie
wie.
Głowa mi już pęka, znaczy miarka
pełna…
złapałam gaśnicę… ze mnie
,,bohaterka”
Otrzeźwiłam damę, towarzysza też !
Ludzie już nie jedli , nie chcieli już
jeść.
Głowa mnie nie boli, ciśnienie opadło,
Ludzie się naśmieli, chyba było warto.
Dorotek przez "h" ma być, ale ja Dyslektyk ,, bólu" nie czuję i nie widzę sory:(
Komentarze (16)
Nie każda dama damą jest, ale najważniejsze, że
ciśnienie opadło. Sprawnie się rozprawiłaś i
rozładowałaś napięcie. Ni bajka, ni prawda, a całość
sens ma.
zabawna z historia jakich wiele w naszym
życiu...potrafisz zatrzymując swoim słowem i przekazem
myśli....pozdrawiam...
Zabawna historia dla czytających ... :)))
i do czego może posłużyć gaśnica...super!
Gratulacje za tą robotę z gaśnicą. To się nazywa
temperament! Serdecznie pozdrawiam.
Uhahałam się i tyle. Świetnie się czyta. Pozdrawiam
Panią gaśnicową" ;)
super...samo życie...napisane w ciekawy sposób
Czyli śniadanie PO PROSTU palce lizać :)? Gaśnicą w
głowę czy "szpryca" :)? Nikt nic nie wie :)..ano,
czeski.. M.
nieprzyjemna sytuacja, takie unikać--szkoda szczęki
No i kto się teraz, po twoim wierszu odważy
powiedzieć, że na beju nie ma dobrych autorow!
Uśmiałam się niesamowicie, a nie każdy potrafi tego
dokonać, żeby rozśmieszyć nawet smutasa. Piszesz bez
zarzutu według wymogów, i do tego ciekawie. Brawo za
dobry wiersz.
Piękna poezja. :) Pozdrawiam. :)
Witaj Frytko. Fajna opowieść. Nie wiem o co poszło,
ale przyjemnie się czytało, samo życie. Taka historia
jest jak najbardziej prawdziwa. Pozdrawiam
serdecznie:)
Skomentuję krótko, po prostu czeski film :)
Ja myślę, że Twoja reakcja jak najbardziej prawidłowa.
I wiersz także. :) pozdrawiam
Bardzo ciekawy, wciągający powiem wiersz :) Klimat
obojętny, ale ja tak jak ci ludzie zaśmiałam się :)
Pozdrawiam cieplutko :):)