Śnieg
Niby wiosna a śnieg u nas pada,i tak mi się przypomniał wierszyk Staffa którago nie cierpiałem.Na pocieszenie stworzyłem to.
A u nas śnieg sypie,śnieg sypie zimowy,
i płatki padają na czubek mej głowy,
co złością rozgrzana jeszcze dotąd była,
a pod kołdrą śniegu trochę się
skurczyła.
Jakby te śnieżynki lodowo - zimowe,
usypiały z wolna gorącą mą głowę.
Spadają,spadają śnieżynki - anioły,
jest ich coraz więcej,ja bardziej
wesoły.
Przykrywają płatki me bóle i smutki,
i tak sobie idę całkiem wesolutki.
A śnieg dalej sypie,śnieg sypie zimowy,
i płatki padają na czubek mej głowy.
Wybaczcie,wiem że to żałosne jest,ale nie mogłem się powstrzymać.
Komentarze (21)
jak byś opisywał i moje strony
na zachętę+++:)
Witaj:)
Wiersz okay, tylko archaiczne zaimki /mej, mą, me,/
zamiast białych płatków zaprószyły moje
oczy:))))))))))))ale to twój wiersz.
Dla jego dobra wydłużyłabym zaimki i byłoby super.
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
Śniegowe płatki z nieba lecą na przekór wiosennym ...
:)
Uśmiechnęłam się, czytając:))
Upadł płatek śniegu na moją głowę,
włosy się zsunęły całkiem odmrożone
leżą u mych stóp – kłak skołtuniony
jak ja teraz pójdę – do domu , do żony
Pozdrawiam serdecznie
Zabawne podejście do klasyka, widać, że poczucie
humoru nie opuszcza autora. Podoba mi się:)
Taki drobiazg tylko czytam:
"Przykrywają płatki bóle me i smutki," - bo w czytaniu
było tak mi lepiej.
Pozdrawiam :)
Wiersz na wesoło ,choć zimowej aury mamy już dość
,nawet koleżanki córeczka 3-latka mówi : głupi śnieg
pada mi na buźkę. Pozdrawiam wiosennie,bo już wiosna !
Super wierszyk ...wesoły... chociaż za oknem...No cóż
..."Śnieg"
Żałosne jest to, ze nadal ten śnieg pada.
Szanowny Panie, z pierwszych czterech wersów wynika,
iże pana wielce szanowna głowa skurczyła się, czyżby
to była zemsta Pana Leopolda...? ;)))
piękny wiersz:)
Wiersz superancki!
"Przykrywają płatki me bóle i smutki,
i tak sobie idę całkiem wesolutki"
Jak to dobrze, ze ciepło ubrany a nie całkiem golutki
:-)
z humorem:)) Fajnie:)) U mnie też "zimowy śnieg" ;)))
Pozdrawiam:)
Czytam i jestem zatroskana, abyś nie zmienił się w
bałwana.(Mam nadzieję, że znasz się na żartach).
Miłego wieczoru.