Sny

One są w nas,
Ukryte ale są
Otwierasz ramiona i przyjmujesz je
Lecą w twym kierunku niczym motyle
Złap je, zanim odejdą na zawsze
Zanim znikną w mroku nocy !!
Złap je jak pająk w swą sieć
Złap je zanim.......zanim obudzisz się

Twe życie otwiera się
Przyjmujesz ciosy w ciągu dnia
A potem sen i one sny wychodzące z twej głowy
Złap je jak pająk w swą sieć
Złap je zanim.......zanim obudzisz się

Przez moją głowę niczym przez rzekę
Zanim obudzę się!!
Zanim........
Wiesz że złapię je!!
Dające ukojenie sny
Sny są ukojeniem w naszej głowie!!

Przez moje życie jak przez drogę
Podążają za mną
Zanim........
Zorientuję się, że nie śpię!!
Nie śpię??
A może jednak??

Czy jestem snem czy jawą??
Czy żyję czy śpię??
Sny podążają za nami
Sny są ......
Czekając na .......
I kojąc ból !!

Pulsująca krew w Twoich tętnicach - coraz szybciej
Powiększające się źrenice - coraz bardziej
Otwarte szeroko ramiona
Paraliż, strach.... panika
Nie bój się to tylko one!!
Przez moją głowę, przez moje serce
Do Ciebie, do wętrza Twojej duszy
Przenikają sny

Złap je jak pająk w swe sieci
Zanim ..... zanim się obudzisz!!

autor

Phoenix_666

Dodano: 2004-09-07 16:34:34

Ten wiersz przeczytano 468 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Wiara

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie