Sny
zawsze widzisz we mnie kogoś kim nie chce
być
zabierasz to ode mnie
nic nie mówię
więcej krzyku
bólu w twoich kościach
kiedy to sie zaczęło ?
to moja gra
każdy musi spróbować
ona robi mnie prawdziwym
nie wytrzymam tego
co sie dzieje?
kocham cię
nie pozwól temu odejść
przysięgam ci
będę żył
żeby nas uratować
i pamiętaj...
sny umierają każdego ranka
sprawiając ze latasz
o wschodzie słońca
autor
mr mojo risin
Dodano: 2007-09-09 22:22:59
Ten wiersz przeczytano 615 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.