Sny Tęsknoty?
Szukam cienia,
który szepcze do ucha.
Przemierzając ulice
i niezliczone twarze.
Wypatruję jak zraniony orzeł
lecący wśród mgieł,
miejsca schronienia.
Lecz tam nie sięgam...
Czekam i wzlatuję,
skrzydłami wymachuję.
Tak,widzę...Anioł Czarny;
a może to sny tęsknoty?
Unieś mnie na wyżyny,
chcę szybować ponad gwiazdami.
Tylko z Tobą Kochany
otwieram piekła bramy.
Grot płonącej strzały,
niech wejdzie do pieczary.
Gorące niecierpliwe tchnienie,
pozostawi ślady na niebie.
Szpony ostre wbiją się
przedzierając przez
falę,
zalewającą lawą pragnień
i czekającą spełnienia na jawie.
A gdy gwiazdy zanucą melodię,
wielobarwną rozpalą pochodnię.
My będziemy płynąć ku brzegu
odwiecznego rajskiego ogrodu.
K.C.
Dla Davida:*
Komentarze (9)
Najlepiej to po takim śnie obudzić się i poczuć, że
kochające serce jest obok.
Szczęściarz z tego D.
Widać, że tęsknisz:))
Pięknie wyraziłaś swoją miłość. Życzę jej jak
najwięcej. Myślę, że się ukochanemu spodoba.
Pozdrawiam:)
z dedykacja wiec pomilczę z plusem.pozdrawiam
podoba mi sie to, ze do delikatności dodana jest pewna
pikanteria.
Pozdrawiam
Sny tęsknoty jak perły, przeradzają się w łzy
szczęścia i nadzieję...ładnie o miłości...pozdrawiam
:)
u ciebie słoneczko:)...jak zawsze ...pełno...milosci
sny tęskne...cóż jak nie ma bliskiej osoby obok one
pozostają...ładnie napisane.