Sny o tobie.
Kocham sny,te o tobie
i rosyjskie kadzidła
cuchnące jarzącym się lasem.
Swoje rumiane kości policzkowe
jakby pokryte sypkim różem
gdy dotykasz;
nieodstępnej części mnie,
jak zgłodzoy wilk
połykasz słodką ślinę
karmazynowej nocy.
Choć wiesz ...
za kilka godzin będziemy nieżywi,
ociekające lepistą wazeliną ciała,
skorupy pokryte kurzem:
wciąż płoną.
autor
Hekate
Dodano: 2008-11-15 22:18:44
Ten wiersz przeczytano 534 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.