sny ważniejsze
śniłam snem o życiu gdzie
przez każdego przeziera miłość
wieczna i mdła kosztowana powoli
do zatracenia do obrzydzenia!
śniłam spiesząc się powoli
zanurzając dłonie w wodzie
dziwiąc się od kiedy woda
ma nieokreśloną barwę
śniłam dość płytko na granicy
smutnego wybudzenia z poduszką
odciśniętą na policzku włosami
pełzającymi wokół szyi
śniłam snem o niespełnieniu gdzie
sen się we śnie zawiera powoli
otwierając oczy jeszcze szemrząc
do akceptacji do wyciszenia!
inspirowane "Nedznikami"
Komentarze (3)
Kinga czapka z głowy, choć nie noszę. Chyba Twój
najlepszy:))
Marzenie senne, pięknie oddane w wierszu.
Piękny Twój wiersz Kingo. Tyle w nim piękna.
Pozdrawiam Cię.