S.O. S
Kolejny raz jak list wysłany do adresata
ktoś puścił w obieg
alfabetem Morse'a
jeszcze nigdy niewezwane S.O. S
Panie mój
uratuj moją duszę
zbłąkaną jak owca
szukająca pasterza
odnajdź jej piękno
ukryte w otchłani
czysto-ludzkiej słabości
S.O. S
uratuj mnie
gestem miłosierdzia
do którego nie potrzeba
znajomości Alfabetu Morse'a
znaków zapisanych przez życie...
autor
lasthope
Dodano: 2015-04-29 20:43:02
Ten wiersz przeczytano 587 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Pan jest miłosierny i na pewno nie pozostanie głuchy
na Twoje zawołania, tylko musisz uważnie wsłuchać się
w to co będzie miał Ci do powiedzenia. Miłego dnia.
myślę że to wołanie nie pozostanie bez echa zostanie
wysłuchane tak bardzo gorąco prosisz - Pan jest
Miłosierny:-)
pozdrawiam
,,Na pomoc, na ratunek człowiekowi,
czy słyszysz ktoś woła S.O.S?
Na pomoc zgubionemu w samym sobie,
na pomoc, na ratunek - S.O.S...,,
Dobrej nocy.
odnajduję w tym wierszu apel, odezwę, modlitwę...
prośbę - wszystko głęboko uduchowione.
Ladnie prosisz, bedziesz pewnie wysluchana , peelko :)
Pozdrawiam:)
Na pewno Cię wysłucha.
Miło przeczytać.
Pozdrawiam (:-)}