Sobą – Twór
Człowieku który siedzisz obok mnie
A jakby po drugiej stronie lustra
Patrzysz na kalekę, człowieka chorego
Może cierpiącego –
ale o tym cicho sza!
Może modlącego
się po nocach
po snach
Czas płynie, dużo go upływa
Była wojna, była chyba
Była miłość, się skończyła
Chwila jest i się rozpływa
Była wojna, była miłość?
Tylko chwila – już rozpływa
się
Oto wstajesz po tym czasie
Po niewczasie - otrzepujesz się
Potrzebujesz jeszcze chwili
Już to chwytasz, już to widzisz
To jednak –
tamtym się okazuje
To nikt inny się nie pokazuje
Tylko ty
Komentarze (1)
Bardzo ciekawe i dramatyczne, pozdrawiam :)