O sobie…
Jestem za maluczki, żeby czyjeś wiersze krytykować. Nie radzę też innym tego czynić... Jedni piszą dla chleba, a ja piszę dla jaj... hahahahahaha:)
Gdybym był poetą,
pisałbym dla dzieci,
jestem wierszokletą,
więc piszę jak leci.
Kościół mnie nie zbawi,
choćbym tam nocował,
i ksiądz nie naprawi,
choćbym pokutował.
Knajpa nie zepsuje,
choćbym pił litrami,
co dzień coś zrymuję,
kaca mam czasami.
W zbereźnych wierszykach,
przekleństw nie używam,
no gdzie ta krytyka?
- Gacek się nazywam!
:D:D:D
:P:P:P
Komentarze (12)
Strach pomyśleć, Gacku,
cóż to za kochanki,
kiedy się je widzi,
tylko przez dno szklanki.
Miło piątek zacząć z uśmiechem. Zawsze z rozkoszą
odwiedzę Twoją stronę. Życzę udanego dnia.
Przeczytałem Ci ja Twoją grawitację, zaprosiłem w
tany, na małą libację, nie chcę tu owijać niczego w
bawełnę... widzę samo piękno... kiedy szkło jest
pełne:P
P.S.
Wymyślono kieliszki, przez które nawet teściowa wydaje
się być piękna, mają jeden, jedyny mankament... trzeba
je często napełniać % :)
Pozdrawiam:)
Gacku drogi, jestem pod wrażeniem Twojego humoru.
Twoje wiersze czytam z uśmiechem od ucha do ucha.
Dziękuję za komentarz pod `Moim awatarem` i odnosząc
się do niego...
Trudno przejść obojętnie,
obok takiej zachęty,
a po wierszach mniemam,
że nie jesteś święty,
lecz strach mnie ogarnia
na to całowanie.
Gdybyś mnie zobaczył
w rzeczywistym stanie...
Więc z serca Ci życzę,
mój przemiły panie,
by spłynęło na Cię
wnet opamiętanie.
Co by było, gdyby...
(ta setka mnie nęci),
padli by ze śmiech,
najsmutniejsi święci.
Zapraszam do wiersza `Grawitacja`.
psychodelicznie:) Pozwalam krytykować, się też:)
Nastawiałem przecinków więcej niż paragraf
przewiduje:) Będę pisał co sił w nogach... Aż ktoś
krrzyknie: Ola Boga! Pozdrawiam:)
AnnaX:) Każdy dzień mnie tak nastraja, że zaczynam
robić jaja :P ha ha ha
Gacku,
/No, gdzie ta krytyka/ - zjadłeś przecinek, na zdrowie
! :-)
Pisz więcej, bo dobrze się czyta!
A.
Ja nie krytykuję, tylko komentuję:))Zastanawiam się
kiedy znajdę czas, by wszystkie 311 przeczytać. Oj
sorry 310, bo ten już przeczytałam:))
hi hi hi hi :) Prawdziwy jajcarz z autora jest.
Wesolutki wierszyk.
Zofia255:) Punkt, mało istotny. Najważniejsze, że
przeczytałaś i że zostawiłaś ślad w postaci
komentarza:)
Gacek, nawet punkt zostawiłam :)
Zofia255:) Miło, że dotrwałaś do końca :)
Już pierwsza rozłożyła mnie na łopatki, ale się
podniosłam i doczytałam do końca:)