Soczysty erotyk dla beznadziei
Wiersze twe beznadziejo cudne Niczym lza w
oczku wodnym
Soczyste kawałeczki mięsa
Kęs po kesie
Rozpalasz me tchnienia niby ogień z
Ogniska
Niby iskra która umkneła oddechowi
wiatru
Kocham twe wiersze
Kturych jest coraz więcej
Caluje dłonie twe i wiersze
i wswzysto inne
Wiersz od tajemniczego nieznajomego (nie od koralinki!!!!!)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.