Sofa
Na sofie rozkłada się człowiek
Nie ma domkniętych powiek
Smakuję kęs po kęsie
toksynę botulinową
Blade są jego lica
i chłodne jest jego ciało
Nie jest to tajemnica
że chcę się do niego przyłączyć
Nagie jest jego ciało
i moje zaraz też będzie
pokładam się na niego w pędzie
wpijam się w rozkładające usta
okalam jego zliszajowaciałe ciało
nie jest to tajemnica
że tak się naprawdę stało
Komentarze (4)
Dziwny to mało powiedziane jeśli chodzi o ten
wiersz...
obrzydliwość jakiej mało
i chyba psycho-choroba skoro tak się stało
aż strach takie rzeczy na portal wklejać
dokładnie to miałam na myśli. nie wszystkie wiersze
musza być miłe i piękne
Na sofie rozkłada się człowiek - Vivien, już te słowa
sugerują, że trup jest w fazie rozkładu, a Ty dalej
piszesz, że się kładziesz koło niego - strach się...
kochać. Przemyśl ten wiersz :(