Solidarność
W latach osiemdziesiątych
to było ważne słowo
- symbol narodowego zrywu,
z charyzmatycznym przywódcą.
Po latach
z wodza zrobiono zdrajcę,
a ze związku karykaturę.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-10-08 09:44:48
Ten wiersz przeczytano 2271 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (90)
sam sobie zgotował taki los
smutne to ale prawdziwe
a życie toczy się dalej :)
Dziękuję wszystkim, którzy tu zajrzeli i wypowiedzieli
się w temacie.
Miłego dnia:)
Tak, to był piękny czas.
Stumpy; nie każdy wieśniak jest prymitywny, on też nie
był, co wynika z dokumentów. Trzeba mieć łeb, żeby tak
zakotłować.
Nie cierpię określenia "wieśniak", a ty skąd jesteś?
Dzielisz ludzi.
Jak zwykle u Ciebie warto się zatrzymać, brawo
krzemaneczko) Pozdrawiam z nadzieją)
Dziękuję Stello za poparcie przekazu.
Miłego dnia:)
Tak, gorzka i bolesna prawda.
Pozdrawiam, krzamAniu :)
Miłego dnia Broniu:)
To tak, jak z dużej burzy mały deszcz. Było pięknie i
obiecująco. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Dziękuję Basiu i koplido za wgląd i wypowiedzi. Miłego
dnia:)
Z tego wniosek, że wszystko się zmienia. Wiersz podoba
mi się.
To prawda :))))
Dziękuję Stumpy i Halino za Wasze opinie w temacie.
Miłego poniedzialku:)
Słowo klamra dla nas wszystkich...dzisiaj ma już inne
znaczenie...choćby w ławach rządzących...
pozdrawiam serdecznie
A wszystkim tym sterowało GRU. Z całego narodu zrobili
wariata i odeszli z wielkimi apanażami. Trochę
wcześniej można było to zrobić. A druga sprawa to
ewenement gdzie prymitywny wieśniak wykołował tylu
mądrych ludzi.
Dziękuję waldi za konkluzje. Miłego poniedziałku:)