Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Somsiad na bani

było dla dzieci o ufoludkach a teraz coś dla dorosłych zwłaszcza tych którzy nadużywają napojów wysokoprocentowych jedni widzą białe myszki a jedni ufo



We wieczor na plac somsiada
cojśik jak rakieta spadło,
zazgrzitało ,zagwizdało
i z hukiym na trowa siadło.

Ni rakieta ,ni to talyrz,
dokładnie żodyn nie powiy,
a ze strachu somsiadowi
kudły stanyły na gowie.

Ponoć wyszły z tyj rakiety
jakiś stworki ufoludki,
jedyn wielki,drugi mały,
a tyn trzeci fest malutki.

Ni widziołech i ni powiym,
że cołkiym zielone były,
za to przeca somsiad widzioł
jak ze studnie woda piły.

Potym poleciały na plac,
jabka ze stroma serwały,
schowały ji w pokieltasza
i wte pyndy łodleciały.

Moj somsiedzie podejrzywom,
żeś ty boł na bani wczora,
bez to widziołeś te ludki
cołkiym zielone z wieczora.

A terozki przed swom ślubnom
mosz strach,trzynsiesz galotami
że po puklu dostać możesz
bo to tak już je z babami.

a jak by kto nie wiedział
galoty spodnie
pukieltasza tornister plecak
serwały zrywały
pukiel plecy

autor

renia

Dodano: 2007-01-15 08:01:06
Ten wiersz przeczytano 1063 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »