sonet o końcu epoki...
Zawieź mnie Wielki Wozie na gwieżdziste
fale
wyszumże wietrze pieśni na liściach
kasztana
muśnijże deszczu wodnym w przestworza
woalem
by dziś mi chwila ciszy była darowana
chmury niech ukołyszą do snu Luny łunę
bym mogła pod powieką zamknąć łez potoki
z jękami duszy rannej w głębię gardła
runę
gdyż w każdym kącie tylko burookie mroki
oddam koncertu pozę solo na trawniku
gdzie koniczyna świeża trzyma szczęścia
łany
chociaż świat powiewami chaosu splątany
dzisiaj słuchać nikt nie chce staromodnych
smyków
i melodyjnej nuty w naturze ukrytej
pewnie w modnym zbyt mocno myśli ma spowite
Komentarze (42)
:)
Ale się porobiło. Sporo czytam uwag i z niektórymi się
nie zgadzam. Jednak nie będę mącił bardziej tego
trudnego, jednakże ciekawego sonetu. Dorzucę jednak
maleńki kamyk gdyż skok z ,, muśnijże deszczu wodnym w
przestworza woalem'' do ,,oddam koncertu pozę solo na
trawniku'' jest jakby z innego okresu ;-) Ale to tylko
moje odczucie. Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia :)
...cały czas 'czytało mi się' - głębię i tak
zakodowałam, dzięki za uwagę, faktycznie była plisa...
pozdrawiam:))
Śliczny sonet Stefi!
Poprawiłabym tylko w 7 wersie 'w głębinę' na 'w
głębię', bo załamuje się 13-tka.
Pozdrawiam serdecznie :)
...dziękuję Amorze za odwiedziny pod moim
wierszem...miłego dnia Ci życzę:))
Rewelacyjny sonet, pozdrawiam :)
...i za to właśnie Cię lubię łobuziaku...teraz jest
ok.
szkoda tylko, że Stumpyego nie ma z nami...boję się,
że...
ale:
"idziemy ze śpiewem",
a nie "idziemy z śpiewem"
ale:
kasza z krwią
a nie ze krwią.
jak widać każdy ma po pół racji.
:):):)
nie, ja podałem przykłady na Twoją korzyść.
...Arek łobuz z ciebie...ok jeszcze na to przystanę,
ale ten sonet już nie będzie mój tylko wasz...
które wersję wybieracie:
"ze śpiewaniem ma niewiele wspólnego"
"z śpiewaniem ma niewiele wspólnego"
"korzystałem ze śpiewnika"
"korzystałem z śpiewnika"
...Olu to nie są Himalaje, najpierw po ustaleniu
tematu, którym dla początkujących jest przyroda, a
właściwie jej opis, weź jakąś 13-nastkę lub 11-nastę i
staraj się złapać rytm, zobaczysz...jak przejdziesz te
dwa kroki jesteś w domu:))
...mily, marcepni dobrej nocy wam życzę:))
Bardzo ładnie
Nie potrafię pisać sonetów, może kiedyś
Pozdrawiam:-)