Sonety Polskie - Ślęża I
Zaczynam dziś serię sonetów opisujących naszą Piękną Ojczyznę. Może coś z tego wyjdzie? Proszę o wyrozumiałość bo napisałem dotąd tylko trzy sonety, ale też o uwagi.
Jeszcze się stoki Ślężańskie śniegiem
bielą,
zza których wschód Słońca wygląda
nieśmiało.
A wiosna w zieleni mai górę całą,
i szemrze łagodnie ruczaju kipielą.
W jeziorze łabędzie jak żagle fregaty,
po zmarszczonej fali płyną napuszone.
Bryza zaś ścigając grzywacze spienione,
na brzegi wyrzuca białej piany płaty.
O! Na skraju cypla siedzi czapla siwa,
na srebrne ukleje zapewne poluje.
Ptak na jednej nodze z uwagą się kiwa-
wzrokiem bazyliszka drobnicę czaruje.
Wilgotny wiaterek szuwary obmywa,
A wiosna po wodzie wesoło serfuje...
Komentarze (14)
piękny
ładnie opisujesz krajobrazy
Jakoś nie mogę sobie przypomnieć jeziora koło ślęży
ale może się mylę
super się czyta -pokazujesz piękno przyrody
przyjemnie się czyta :) + pozdrawiam :)
Bardzo ładnie.Pozdrawiam:)
dla mnie dobry, ale po myślniku z małej litery
'wzrokiem'. Pozdrawiam :)
Lubie Twoj Sonet i jego piekna Liryke.:)
Pozdrawiam i milego swietowania, Socha.:)
Piękny sonet, zacny pomysł oby całą serię Ci się
udało stworzyć.
Jest jednak taka zasada, że jedynek się nie pisze
(masz w tytule), chyba że słownie. Pozdrawiam.
Bardzo ładny sonet.
Pozdrawiam zza monitora :)
Pieknie malujesz słowem Bardzo mi się podoba Twój
sonet
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo mi się podoba Twój sonet, może tylko
trzymałabym się jednego czasu, czyli napisałabym np
"na piasek wyrzuca białej piany płaty" i "siada
czapla..."; i chyba niepotrzebna spacja w drugim
wersie, wydaje mi się że powinno być "zza".
Pozdrawiam i czekam na kolejne sonety:)
Dla mnie czarujesz słowem :-) bardzo mi się podoba :-)
Obrazowy dobrze się czyta.